środa, 15 stycznia 2014

RYTMICZNA ZAJAWECZKA



   Fader mówi, że zajawki są fajne, zwłaszcza gdy dotyczą na przykład muzyki, stąd bardzo zawsze się cieszą nasi Rodziciele, jak widzą że demolujemy mieszkanie za pomocą pałek perkusyjnych, uderzamy w cymbałki, bawimy się Maminymi szejkerami ze wskazaniem na jajeczka o czterech różnych intensywnościach i głośnościach szejkowania, no i przede wszystkim jak uderzamy radośnie w malutkie djembe czy też ostatnio w brazylijski tamborim. Coś tam się ma w tych genach, wrażliwość się ma muzyczną po Starych... Zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie demolujemy :-)




No dobra, szło to chyba tak....





Tutaj się Niko na chwilę dosiadł...









Dobra, poszedł, czyli było to tak... bas slap slap bas...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz