środa, 30 grudnia 2015

NIKODEMA KWADRYPTYK PODLASKI

















sierpień 2015 /Podlasie/


 No tym razem to Fader dowalił takie duże te zdjęcia, bo powiedział, że Nikodem jest wyjątkowo piękny i dlatego ma być duży :-)  ~Nina





wtorek, 29 grudnia 2015

ILUMINACJA

 

    Dziś byliśmy na wieczornym spacerze. Autobus na starówkę warszawską i spacer pośród pięknych światełek i wielkich bombek i prezentów do których można było wejść i w ogóle to pierwszy nasz raz na tegorocznej iluminacji świątecznej. I było bardzo fajnie, chociaż strasznie zimno, gdzieś chyba minus trzydzieścipięć, bo aż kałuże były zamarznięte. No i coś tam fader próbował zdjęcia zrobić ale mu nie wychodziło bo rzekomo "tak mu te wszystkie światełka po oczach dawały". Poza tym co z tego, że ja tu ładnie pozowałam, jak Nikodema tylko szczegóły techniczne interesowały. Ech chłopaki.

-Nina



                       
                                                       






                   
P.S. I fader powiedział że "sory ale nie wiem dlaczego to zdjęcie akurat które wrzucam z aplikacji jest tutaj tylko po lewej stronie i nie chce być na środku. Jak się dowiem to zmienię, teraz tak musi być" No tak więc tylko wyjaśniam, żeby nie było że coś sknocone i żebyście się czytelnicy niepotrzebnie nie denerwowali.







piątek, 25 grudnia 2015

WESOŁYCH... (czyli mały jubileusz)



   ... i przede wszystkim rodzinnych, ciepłych Świąt życzymy wszystkim razem i każdemu z osobna! Dziś specjalnie dla Was rodzinne selfi, a co :-)


 




  A dlaczego mały jubileusz? Otóż niniejszy post jest setnym (100.!) postem na niniejszym blogu! :-) Całkiem dobry wynik, co nie? Życzymy sobie zatem kolejnych stu postów a nawet więcej!
   Pozdrawiamy serdecznie!



sobota, 19 grudnia 2015

BIGOS



   A dziś to wydarzyła się fajna rzecz, bo okazało się, że przed naszym blokiem, na naszym placyku odbywa się mały sąsiedzki klimacik świąteczny. No i okazało się, że zaczęło się już wczoraj wieczorem od wspólnego gotowania bigosu. A dziś ten bigos już był ugotowany i sąsiedzi się zeszli, i sobie ten bigos jedli, i było wspólne ubieranie choinki, i była straż miejska (coś tam Tata burknął jak mu opowiadaliśmy, ale nie dosłyszałem) i robiła konkursy i Nina wygrała w jednym, a ja w drugim konkursie i dostaliśmy nagrody, i  w ogóle było sporo różnych atrakcji i zajęć wspólnych i to było naprawdę bardzo miłe, i kiełbaskę też można było zjeść także słuchajcie, Tata powiedział (jakby był rodowitym od pokoleń Wolakiem he he), że to fajnie że ta Wola trochę się w końcu zmienia, i idzie wszystko w fajną, dobrą i miłą stronę. 
   Też tak uważamy. W końcu mieszkamy tu całe życie, więc co nieco już mamy w tym temacie do powiedzenia.












   A tu z Rudolfem selfika se pyknęliśmy, a co!





piątek, 11 grudnia 2015

PORZEKADŁO



    Jak mówi stare porzekadło: "kto czyta wielbłądzi". Czy jakoś tak. Z tego też względu i z tej przyczyny od czasu do czasu odwiedzamy wspólnie bibliotekę by wybrać sobie conieco na długie zimowe wieczory. I zachęcamy do tego gorąco inne dzieci i ich rodziców,gdyż jak wiadomo powszechnie czytanie jest fajne, nawet gdy nie umie się czytać i robią to dla nas co wieczór rodzice.
   Gorzej jak książeczka okazuje się nudna i słaba i nie ma juz na kogo zwalić w kwestii wyboru ;-) No ale ja na ten przykład mam już swoją ulubioną serię. 
   Miłej lektury wszystkim życzę, tymczasem zerknę szybko czy aby na pewno tej jeszcze nie miałem...




     


   
   A poza tym w bibliotece poza książkami można sobie przysiąść na chwilę przy innych rozrywkach, co też Nina od razu uczyniła z radością ( bo gry planszowe są równie fajne jak książki. Przekażcie dalej...!) 












niedziela, 6 grudnia 2015

IRENKA

   


   Ostatnio byliśmy z Mamą u cioci Fati. I bylo bardzo fajnie, bo poza ciocią Fati byla tam również Irenka, która jest bardzo fajna głównie z tego względu, że jest papugą i lubi siadać od razu na głowie i ramieniu, i generalnie nie ma problemu z zaprzyjaźnieniu się ze mną czy Niną, czy względnie innym człowiekiem, i to jest naprawdę bardzo fajne jak tymi pazurkami tak się śmiesznie wbija w skórę.
   No i co najważniejsze - można pobawić się w pirata!