Mieliśmy w przedszkolu bal karnawałowy. Było bardzo fajnie i prawie wszystkie dzieci się ładnie przebrały i ładnie się na balu bawiły. Ja zostałam piękną wróżką, a Nikodem groźnym piratem. Tyle, że ja nią faktycznie byłam, miałam piękny diadem i różdżkę miałam i chodziłam i różne takie czary ludziom ogarniałam, a Nikodem za nic nie chciał się przebrać i założyć kapelusza pirackiego i w ogóle bawic się nie chciał, więc cóż, znalazł się w grupie "prawie"...
Ja go tam prosić nie będę. Sama miałam pełne ręce roboty, faceci w kolejce się ustawiali do tańca, no i co było zrobić? Niczego sobie imprezka, polecam każdemu, serio!
foto:wujek Krzysiu, zdjęcie z profilu Facebookowego Przedszkola |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz